Sprawdź także: Wszystkie wpisy
Kategoria: Bezpieczeństwo flotowe
Sprawdź także...
Na polskim rynku dostępnych jest wiele rodzajów szkoleń doskonalących technikę jazdy. Na tyle dużo, że osoba niezaznajomiona z tematem może się pogubić. Sprawy nie ułatwia zróżnicowane nazewnictwo stosowane przez poszczególne firmy szkoleniowe. Przygotowałem więc miniporadnik dla osób i firm, które planują skorzystać z kursów doskonalących technikę jazdy. Poradnik pozwoli wybrać szkolenie, które odpowiada naszym potrzebom, i wybrać najlepszego dostawcę.
Na polskim rynku w ciągu ostatnich kilkunastu lat pojawiła się szeroka oferta kursów w zakresie doskonalenia techniki jazdy. W dzisiejszym wpisie omawiam zawartość poszczególnych szkoleń tego rodzaju, a także na co warto zwrócić uwagę, wybierając ich wykonawcę. Skupiłem się na obszarze, w którym sam działam, czyli szkoleniach dla kierowców posiadających prawo jazdy kategorii B.
Szkolenia dostępne na rynku można podzielić na dwie ogólne kategorie. Pierwsza z nich to szkolenia flotowe, a więc adresowane do firm które chcą na różne sposoby poprawić to, jak ich pracownicy radzą sobie za kierownicą. Druga to szkolenia dla klientów indywidualnych. Oczywiście wiele szkoleń należy do obu kategorii jednocześnie.
Najczęściej spotykane na rynku typy kursów z techniki jazdy samochodem to:
Kurs jazdy defensywnej. Inna popularna nazwa to angielskojęzyczny termin „defensive driving”. Szkolenia tego typu określa się też niekiedy mianem „jazda proaktywna”.
Kurs techniki jazdy na płytach poślizgowych. Inne często spotykane nazwy takich szkoleń to „szkolenia na autodromie” i „szkolenia w ODTJ” (ośrodku doskonalenia techniki jazdy). Często takie kursy bywają też określane po prostu jako „szkolenie z bezpiecznej jazdy”, „akademia bezpiecznej jazdy” lub „doskonalenie techniki jazdy”, ale nie jest to do końca prawidłowe. Są to bowiem szersze pojęcia, zawierające w sobie wszystkie typy kursów doskonalących, nie tylko szkolenie na płycie poślizgowej. Niektóre firmy nazywają też szkolenia na autodromie „kursami jazdy defensywnej”, ale również terminologicznie nie jest to poprawne.
Ecodriving – szkolenia z ekonomicznej jazdy samochodem, nazywanej też ekojazdą lub jazdą ekologiczną. W internecie można też czasem spotkać się z terminem hypermiling, ale oznacza on coś trochę innego (jest to dość ekstremalna technika jazdy stosowana w zawodach jazdy ekonomicznej). Ekojazda często bywa utożsamiana z jazdą defensywną, ale choć obie dziedziny mają wiele wspólnego, to technicznie rzecz ujmując nie są tym samym. Różne są przede wszystkim cele, które przyświecają każdemu z tych podejść.
Szkolenia teoretyczne na temat różnych aspektów jazdy samochodem, prowadzone w formie warsztatów, wykładów i webinarów.
Materiały szkoleniowe na temat bezpiecznej jazdy w formie e-learningu, broszur czy podręczników.
Eventy o tematyce związanej z bezpieczeństwem ruchu drogowego (BRD). Imprezy tego rodzaju mogą przyjmować bardzo różne formy.
Szkolenia z jazdy sportowej (rajdowej, wyścigowej, driftu, itp.)
Szkolenia dla instruktorów nauki jazdy oraz instruktorów techniki jazdy.
Przyjrzyjmy się wszystkim tym typom szkoleń po kolei.
Co to jest
Kurs tego rodzaju odbywa się wyłącznie w normalnym ruchu drogowym i skupia na treningu obserwacji drogi, przewidywania zdarzeń potencjalnie niebezpiecznych i zapobiegania im za pomocą szerokiej gamy technik. Najbardziej znaną z nich jest zasada trzech sekund, ale jest ich o wiele więcej. Więcej informacji o zawartości szkolenia z defensive drivingu można znaleźć w moim wcześniejszym artykule.
Kurs jazdy defensywnej bywa mylnie uznawany za szkolenie dla początkujących kierowców. Świadczy to o niezrozumieniu tematu. W rzeczywistości niemal każdy kierowca jest w stanie z takiego szkolenia znacząco skorzystać – oczywiście przy założeniu odpowiednich kompetencji trenera.
Przez osoby nieznające tematu jazda defensywna bywa też utożsamiana z tzw. jazdami doszkalającymi, prowadzonymi przez Ośrodki Szkolenia Kierowców na tzw. L-kach. Jest to pogląd równie błędny i również świadczący o nieznajomości tematu. Jazdy doszkalające to rozwiązanie dla osób, które – jak nazwa wskazuje – chcą się doszkolić przed egzaminem na prawo jazdy, ewentualnie przypomnieć sobie jak się jeździ po długiej przerwie. Nie mają one jednak nic wspólnego z kursem jazdy defensywnej. Jazda defensywna to szkolenie przeznaczone dla kierowcy posiadającego przynajmniej bazowe umiejętności i regularnie siadającego za kółkiem, i takie szkolenie skupia się na znacznie ambitniejszych zagadnieniach.
W polskich realiach najczęstszym nabywcą szkoleń z jazdy defensywnej są firmy, natomiast widać stopniowy wzrost zainteresowania tego rodzaju kursami także wśród osób prywatnych.
Dla firm czy dla klientów indywidualnych?
Dla każdego.
Na co zwrócić uwagę, wybierając tego rodzaju szkolenie:
Kompetencje i osobowość trenera. Kim jest? Jakie szkolenia ukończył? W jakim stylu sam na co dzień prowadzi samochód? Pamiętajmy, że szkolenie z bezpiecznej jazdy samochodem nie powinno polegać na przekazywaniu instrukcji, ale na przekonaniu uczestnika, aby faktycznie zmienił swoje codzienne zachowania na drodze. Aby to było możliwe, trener musi być odpowiednio wiarygodny.
Jak długo potrwa kurs i ile czasu spędzimy faktycznie siedząc za kierownicą? Szkolenie z jazdy defensywnej powinno trwać kilka godzin, inaczej nie jest możliwe spokojne przećwiczenie wszystkich zagadnień, które powinny na takim kursie się pojawić.
Ile osób będzie jednocześnie ćwiczyć w samochodzie? Najlepiej, gdy szkolenie odbywa się w trybie indywidualnym. Szkolenie w parach też bywa dobrym rozwiązaniem (można podpatrzeć, jak prowadzi inna osoba). Natomiast szkolenie w trybie trzy osoby na samochód jest męczące i mało produktywne.
Poszczególne szkoły bezpiecznej jazdy stosują podczas szkoleń z jazdy defensywnej różne nowinki techniczne – telematyczny pomiar stylu jazdy, nagrywanie jazdy kamerami, itd. Takie narzędzia czasem mogą się okazać przydatne, ale nie zastąpią dobrego trenera.
Co to jest
Najpopularniejszy w Polsce typ szkolenia doskonalącego technikę jazdy. Kurs tego rodzaju odbywa się na specjalnym obiekcie, zwanym najczęściej autodromem, a używając ustawowej nazwy – ośrodkiem doskonalenia techniki jazdy (ODTJ). Autodromy to zamknięte obiekty wyposażone między innymi w tzw. płyty poślizgowe, czyli duże powierzchnie malowane specjalną farbą lub wykonane z polerowanego betonu, a na potrzeby ćwiczeń nawadniane, aby uzyskać odpowiednią śliskość. Typowa płyta poślizgowa zapewnia przyczepność podobną do mocno wyślizganego śniegu. Główną zaletą treningu na płycie poślizgowej jest to, że podczas ćwiczeń nie musimy rozpędzać się do wysokich prędkości – auto wpada w poślizgi już przy szybkościach rzędu 30-40 km/h.
Szkolenie na autodromie służy treningowi takich kwestii, jak hamowanie awaryjne, korzystanie z systemu ABS, radzenie sobie z poślizgami (nadsterowność i podsterowność), wykorzystanie systemu ESP/ESC, awaryjne omijanie przeszkód, technika pracy rąk na kierownicy. Zaletą szkolenia na autodromie jest możliwość wielokrotnego powtórzenia każdego manewru w identycznych i w dodatku bezpiecznych warunkach, z różnymi prędkościami, co na drodze nie jest możliwe. Autodrom, w rękach dobrej firmy szkoleniowej, jest także narzędziem pozwalającym pokazać, jak prędkość przekłada się na naszą zdolność do wykonania różnych manewrów na drodze.
Dla klientów flotowych czy indywidualnych?
Dla każdego.
Na co zwrócić uwagę, wybierając tego rodzaju szkolenie:
Ile czasu spędzimy, faktycznie siedząc za kierownicą i jeżdżąc. Oczywiście im więcej, tym lepiej.
Czy jeździmy samochodem własnym, czy szkoły. Lepszy moim zdaniem jest samochód szkoły, ze względu na zużycie opon i ryzyko drobnych uszkodzeń auta, zwłaszcza gdy kurs odbywa się w warunkach zimowych. Dodatkowo w samochodach zapewnianych przez ODTJ często montowane są wyłączniki systemu ESP/ESC. Możliwość wyłączenia ESP ułatwia trenerowi zademonstrowanie, na czym polega poślizg i jakie są jego przyczyny.
Ile osób będzie jednocześnie ćwiczyć w każdym samochodzie? Szukajmy szkoleń, na których ćwiczymy indywidualnie lub w parach. W przypadku szkolenia w trybie po trzy osoby na samochód spędzimy więcej czasu siedząc na tylnym siedzeniu i walcząc z mdłościami, niż za kierownicą.
Sprawdźmy, czy podczas szkolenia trener będzie siedział z nami w samochodzie, czy też będzie mówił do nas przez radio. Nieporównanie lepiej, gdy jest cały czas obecny w samochodzie, demonstruje prawidłowy sposób wykonania ćwiczeń i zapewnia informację zwrotną na bieżąco.
Spróbujmy zweryfikować kompetencje trenera. Po pierwsze upewnijmy się, że posiada państwowy certyfikat instruktora techniki jazdy. Po drugie, na korzyść trenera świadczą wszelkie posiadane przez niego dodatkowe kursy i uprawnienia. Mogą to być dodatkowe kategorie prawa jazdy, uprawnienia instruktora nauki jazdy, uprawnienia egzaminatora WORD, czy szkolenia zagraniczne. Natomiast ewentualne doświadczenie w sporcie samochodowym, choć może czasem pomóc, z pewnością nie jest wystarczającą kwalifikacją do prowadzenia szkoleń z bezpiecznej jazdy.
Czy na autodromie, na którym będziemy ćwiczyć, jest pełny krąg poślizgowy, czy tylko tzw. wycinek kręgu? Ta druga sytuacja zdarza się często, bo jest to tańsze rozwiązanie, a jednocześnie akceptowalne z punktu widzenia przepisów. Na wycinku kręgu da się trenować, ale krąg poślizgowy jest rozwiązaniem lepszym.
Co to jest
Szkolenia z ekojazdy to szkolenia skupiające się na takiej technice prowadzenia pojazdu, aby nie zużywać więcej paliwa, niż to konieczne (lub energii elektrycznej, w przypadku aut elektrycznych i hybryd). Po więcej szczegółów zapraszam do mojego artykułu na temat ecodrivingu.
W praktyce, w Polsce z kursów eko-jazdy korzystają prawie tylko firmy. W środowisku flotowym ekonomiczna technika jazdy kierowców skutkuje bowiem ogromnymi oszczędnościami w kosztach eksploatacji floty.
Szkolenie z ekojazdy da się sensownie prowadzić wyłącznie w normalnym ruchu drogowym na drodze publicznej. Słyszałem anegdoty o firmach, które prowadzą kursy ecodrivingu na autodromie albo na torze wyścigowym, ale mam nadzieję, że to tylko miejska legenda. Gdybyśmy jednak na kogoś takiego natrafili, świadczy to o absolutnym pomieszaniu pojęć i sugerowałbym ostrożność w nawiązywaniu współpracy z taką szkołą.
Szkolenie flotowe czy dla klienta indywidualnego?
Jest to szkolenie i dla floty, i dla prywatnego użytkownika czterech kółek.
Na co zwrócić uwagę, wybierając szkolenie z ekojazdy:
Czas trwania (oczywiście im dłuższe, tym lepiej) i jak dużo czasu spędzimy siedząc za kierownicą.
Czy podczas szkolenia wykorzystywany jest sprzęt i oprogramowanie pomiarowe. Ekojazda to jedyny typ szkolenia doskonalącego technikę jazdy, w którym wykorzystanie sprzętu mierzącego parametry jazdy robi dużą różnicę. Stosowane rozwiązania bywają różne: od aplikacji na telefon, po sprzęt pomiarowy podłączany do złącza OBD, na bieżąco rejestrujący parametry pracy pojazdu. To drugie rozwiązanie ze względów gwarancyjnych jest stosowane głównie w przypadku szkoleń prowadzonych na pojazdach zapewnianych przez szkołę.
Czy trener przeprowadzi przejazd demonstracyjny. Oczywiście lepiej, jeśli przeprowadzi. Również to rozwiązanie, tym razem z przyczyn ubezpieczeniowych i regulaminowych, praktykuje się głównie w przypadku szkoleń realizowanych na pojazdach szkoły.
Spróbujmy też zweryfikować kwalifikacje trenera. Czy ukończył jakiekolwiek szkolenia związane z ecodrivingiem?
Niektóre kwestie łatwiej omówić w sali wykładowej, niż w samochodzie. Dlatego każda szanująca się akademia bezpiecznej jazdy oferuje również możliwość przeprowadzenia szkolenia teoretycznego na temat różnych aspektów prowadzenia pojazdu. Przykładami tematów odpowiednich do omówienia w sali wykładowej mogą być przepisy ruchu drogowego, psychologia prowadzenia pojazdu, bezpieczeństwo czynne i bierne (np. zasady działania systemów ABS i ESP, które miejsce w samochodzie jest najbezpieczniejsze dla dziecka i dlaczego, kwestie związane z oponami, itp.).
Dla firm czy dla klientów indywidualnych?
Raczej dla firm. Oczywiście klient indywidualny również skorzystałby z takiego szkolenia, ale realizacja kursu teoretycznego wymaga zgromadzenia grupy, w dodatku grupy o podobnych zainteresowaniach. W praktyce więc z takich szkoleń korzystają prawie tylko nabywcy flotowi.
Na co zwrócić uwagę, wybierając tego rodzaju szkolenie:
Przede wszystkim na kwalifikacje trenera, jego wiedzę i umiejętności publicznego występowania. Warto poszukać wcześniejszych wypowiedzi lub materiałów autorstwa osoby, która będzie szkolić naszych pracowników. Czym innym bowiem jest zdolność do przeprowadzenia szkolenia praktycznego, a czym innym dokładne zrozumienie teorii i umiejętność przekazania jej innym. Poszukałbym też w internecie materiałów (np. artykułów, informacji prasowych) publikowanych wcześniej przez daną szkołę jazdy. Jeśli je znajdziemy, można po nich mniej więcej ocenić, jakiej jakości są treści przekazywane przez daną firmę na szkoleniach.
W przypadku nabywców flotowych kurs bezpiecznej jazdy warto uzupełnić materiałami pisemnymi. Na rynku niewiele jest firm, które mogą sobie pozwolić na cykliczne szkolenie swoich pracowników raz na rok. Warto więc w okresie między szkoleniami podtrzymywać ich wiedzę, podsuwając im materiały do przeczytania w formie e-learningu lub podręczników. Każda dobra akademia bezpiecznej jazdy takie materiały posiada i będzie w stanie je odpłatnie udostępnić.
W przypadku klienta indywidualnego proponuję raczej sięgnąć do literatury i materiałów dostępnych w internecie. Z pozycji dostępnych w języku polskim godne polecenia są książki autorstwa Tomasza Talarczyka. Z pozycji anglojęzycznych warte lektury są np. legendarny brytyjski Roadcraft oraz Mind Driving autorstwa Stephena Haleya. Jeśli kogoś interesuje jazda sportowa, świetne są także wszystkie materiały autorstwa amerykańskiego kierowcy wyścigowego Rossa Bentleya (jedna z jego książek niedawno została wydana po polsku).
W Polsce wiele treści związanych z BRD próbuje się przemycić w formie różnego rodzaju eventów. Tematyka tych imprez zwykle jest zbieżna z wymienionymi wyżej rodzajami szkoleń, natomiast bywają one też okraszone dodatkowymi atrakcjami, takimi jak symulatory zderzeń, symulatory dachowania, miasteczka bezpieczeństwa ruchu drogowego, itp.
Wartość edukacyjna tego rodzaju imprez jest trudna do oceny i bardzo zależy od wykonawcy i zaproponowanego programu.
Dla firm czy dla klientów indywidualnych?
Dla jednych i drugich.
Szkolenia z techniki jazdy sportowej (torowej, wyścigowej, rajdowej) nie są de facto szkoleniami z bezpiecznej jazdy, bo praktycznie żadne techniki sportowe nie znajdują zastosowania w normalnym ruchu drogowym ani nie przekładają się na bezpieczniejszą jazdę. Nic zresztą dziwnego, bo też i przyświecający im cel jest zupełnie inny.
Dla firm czy dla klientów indywidualnych?
Dla klientów indywidualnych, dla rozrywki i przyjemności. Z punktu widzenia nabywcy flotowego takie szkolenia nie tylko nie są dobrym rozwiązaniem, ale mogą wręcz – zachęcając uczestników do nadmiernej pewności siebie – wyrządzić wiele szkody.
Na co należy zwrócić uwagę, zamawiając szkolenie z jazdy sportowej:
Jakim samochodem będziemy jeździć podczas szkolenia.
Jakość obiektu, na którym odbywa się kurs. W Polsce jest już sporo miejsc, na których można takie szkolenie odbyć. Pamiętajmy jednak przy tym, że wiele ODTJ-ów nie posiada infrastruktury do treningu jazdy sportowej. ODTJ są obowiązkowo wyposażone w tzw. tor do jazdy szosowej, ale na wielu obiektach takie tory nie nadają się do treningu sportowego ze względu np. na ograniczoną ilość miejsca, obecność krawężników, itp.
Kwalifikacje i doświadczenie instruktora (nie tylko w samej jeździe, ale także w prowadzeniu szkoleń).
Ile czasu spędzimy, faktycznie siedząc za kierownicą.
W Polsce oferta szkoleń z techniki jazdy adresowanych stricte do instruktorów nauki i techniki jazdy jest niestety szczątkowa. Realia naszego rynku powodują, że instruktorom zwykle nie opłaca się inwestować w swoje umiejętności, stąd też niewielki popyt na kursy doskonalące (i równie niewielka ich podaż). Tym bardziej należy docenić tych najambitniejszych, którzy rozwijają swoje umiejętności np. na szkoleniach autodromowych, kursach jazdy defensywnej czy ekojazdy.
Na co zwrócić uwagę, wybierając tego rodzaju szkolenie:
Instruktor nauki lub techniki jazdy to profesjonalista, który wie, czego potrzebuje, więc nie ma co sugerować się marketingową otoczką szkolenia. Piękny obiekt czy drogie samochody dostępne podczas kursu same nas nie wyszkolą. Liczą się wiedza, umiejętności i kwalifikacje trenerskie osoby prowadzącej szkolenie. Dlatego wybierając dla siebie jakikolwiek kurs, interesowałbym się przede wszystkim tym, kto go poprowadzi. Koniecznie porozmawiałbym też najpierw z tą osobą, aby przekonać się, co ma mi do zaoferowania. Zależałoby mi też na możliwości dostosowania programu do moich indywidualnych potrzeb i oczekiwań.
Jeśli jesteśmy kierownikiem floty, który planuje zamówienie programu szkoleń dla swoich kierowców, po pierwsze oceńmy program kursu. Coraz częściej można się spotkać z nowoczesnymi programami, obejmującymi nie tylko ćwiczenia na płytach poślizgowych, ale też trening jazdy defensywnej, teorię i dodatkowe materiały pisemne. Taki kompleksowy program daje większą szansę na sukces całego przedsięwzięcia, niż samo szkolenie na autodromie.
Po drugie, porozmawiajmy ze szkołami i upewnijmy się, że celem szkolenia będzie skuteczna zmiana zachowań kierowców, a nie tylko „zwiększenie świadomości” kursanta albo samo podwyższenie jego umiejętności. Na pozór brzmi to absurdalnie, ale jak dotąd nie dowiedziono, że wyższe umiejętności czy większa wiedza same w sobie przekładają się na mniejsze ryzyko wypadku. Dowiedziono natomiast, że ryzyko wypadku obniża dopiero skuteczna zmiana codziennych zachowań kierowcy na drodze, na przykład stosowanie się na co dzień do wspomnianej na wstępie zasady 3 sekund. Szkolenie ma dotrzeć do serc i umysłów uczestników, a nie tylko nauczyć ich sprawnie kręcić kierownicą.
Podejście, w którym celem szkolenia jest zmiana konkretnych, mierzalnych zachowań kierowców, nazywa się bezpieczeństwem opartym na zachowaniach (behaviour-based driver safety). Posiada ono mocną podbudowę teoretyczną i udowodnioną skuteczność. Pojawiło się ono na rynkach Europy Zachodniej w latach 2000 i od tego czasu gwałtownie zyskuje popularność w firmach działających na tamtych rynkach, a także w Polsce.
Wojciech Szajnert. Trener bezpiecznej jazdy – Kraków, Warszawa, Poznań, Wrocław, Katowice, Łódź, Trójmiasto
Na koniec informacja, jak na opisanym wyżej tle wygląda moja oferta i gdzie dostępne są prowadzone przeze mnie szkolenia z jazdy defensywnej, ekojazdy oraz zajęcia teoretyczne. Świadczę je w całej Polsce. Na co dzień jestem zlokalizowany w Krakowie, ale regularnie bywam też w Warszawie (gdzie znajduje się większość moich byłych i aktualnych klientów), w związku z czym bezproblemowo jestem w stanie zrealizować dowolne szkolenie z mojej oferty także w Stolicy. Dojeżdżam także do wszystkich innych części naszego kraju. Jeśli więc kogoś interesuje doskonalenie techniki jazdy, Kraków, Warszawa, Śląsk, Wrocław i dowolna inna lokalizacja jak najbardziej wchodzą w grę. Zapraszam!
Najpopularniejsze
Trenerjazdy.pl
Obniżenie ryzyka wypadków drogowych przez kursy jazdy defensywnej i nowoczesne doradztwo. Usługi dla firm i klientów indywidualnych w całej Polsce. Wystawiam faktury VAT.
+48 668 193 668
wojciech.szajnert@trenerjazdy.pl
ZAPRASZAM DO KONTAKTU PRZEZ FORMULARZ:
Copyright 2024 Trenerjazdy.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.