Sprawdź także: Wszystkie wpisy 

Kategoria: Akademia bezpiecznej jazdy

Sprawdź także...

Zasada trzech sekund służy do wyznaczania prawidłowego odstępu od poprzedzającego pojazdu. Jest to najważniejsza technika jazdy defensywnej; również eco-jazda nie jest możliwa bez jej stosowania. Na czym polega? Jakie korzyści daje jej stosowanie? Jak fleet manager może egzekwować jej przestrzeganie od kierowców pojazdów służbowych? O tym w dzisiejszym wpisie.

Wielu fleet managerów zastanawia się, jakie są najskuteczniejsze sposoby obniżenia szkodowości oraz kosztów utrzymania ich floty. Jeśli miałbym wybrać jedną technikę bezpiecznej jazdy, która daje największe korzyści w obu tych dziedzinach, byłoby to właśnie utrzymywanie prawidłowego dystansu od poprzedzającego pojazdu. Również kierowcy, których prywatnie interesuje doskonalenie techniki jazdy samochodem, szybko uświadamiają sobie, że bezpieczna jazda nie jest możliwa bez odpowiedniej ilości wolnej przestrzeni przed maską. Jak określić, ile tej przestrzeni nam potrzeba? Służy do tego znana na świecie od kilkudziesięciu lat zasada trzech sekund.

W dzisiejszym wpisie: 

• na czym polega zasada 3 sekund,

• jakie korzyści daje duży odstęp od poprzedzającego pojazdu,

• jak stosować zasadę trzech sekund w praktyce,

• cztery sposoby skutecznego nakłonienia kierowców pojazdów służbowych do utrzymywania prawidłowego odstępu.

Na czym polega zasada trzech sekund?

Zasada 3 sekund mówi, że nasz odstęp od poprzedzającego pojazdu powinien zawsze wynosić przynajmniej trzy sekundy. Jak w praktyce wyznaczyć te trzy sekundy odstępu? Działa to następująco: wyszukujemy charakterystyczny punkt na drodze, na przykład znak drogowy. Kiedy jadący przed nami pojazd minie ów wybrany przez nas punkt, zaczynamy odliczać trzy sekundy, wypowiadając w myśli „tysiąc sto dwadzieścia jeden, tysiąc sto dwadzieścia dwa, tysiąc sto dwadzieścia trzy”. Dopiero gdy skończymy odliczać (czyli gdy miną trzy sekundy), maska naszego auta może zrównać się z punktem, który wcześniej wybraliśmy. Jeśli dojechaliśmy do wybranego punktu wcześniej, nasz odstęp jest za mały.

Zwróćmy uwagę, że odstęp wyznaczany w ten sposób automatycznie dostosowuje się do prędkości, z którą jedziemy. Im szybciej się poruszamy, tym większy dystans oznaczają owe trzy sekundy, i odwrotnie – im wolniej jedzie nasz pojazd, tym mniej wolnych metrów potrzebujemy przed sobą, by uczynić zadość omawianej regule. 

Poniżej kilka przykładów, jakie odległości wyrażone w metrach oznacza 3-sekundowy odstęp przy różnych prędkościach jazdy:

• przy 50 km/h trzysekundowy odstęp jest równy 42 metrom,

• przy 70 km/h będzie to około 58 metrów,

• dla 90 km/h dystans trzech sekund wynosi 75 metrów,

• przy 120 km/h trzy sekundy są równoznaczne 100 metrom (jest to więc dystans dokładnie równy odległości między tzw. słupkami hektometrowymi ustawianymi na poboczu)

• przy 140 km/h będzie to 117 metrów.

Jakie korzyści daje jazda z dużym odstępem od poprzedzającego pojazdu

Utrzymywanie bardzo dużego odstępu od poprzedzającego pojazdu to coś, bez czego nie obejdą się ani jazda defensywna, ani eco-jazda. Zasada 3 sekund daje bowiem dużo więcej korzyści, niż to, z czym zazwyczaj ją kojarzymy, czyli dodatkowy czas na reakcję. 

Z punktu widzenia fleet managera, jeśli kierowcy aut służbowych utrzymują przynajmniej 3-sekundowy odstęp, daje to siedem benefitów przekładających się na redukcję kosztów utrzymania floty:

1. Pierwsza korzyść z dużego odstępu to nieporównanie lepsza widoczność drogi. To, że widzimy, co dzieje się przed pojazdem jadącym przed nami, przekłada się na skuteczniejsze przewidywanie i zdolność zapobieżenia potencjalnie niebezpiecznym sytuacjom. W długiej perspektywie skutkuje to niższą szkodowością floty i w związku z tym niższymi kosztami jej utrzymania (TCO).
2. Niższe zużycie paliwa. Jest to efektem wspomnianego lepszego pola widzenia, co z kolei umożliwia wcześniejsze dostrzeżenie np. zapalającego się czerwonego światła, tworzącego się przed nami korka, itp. Dzięki temu kierowca unika niepotrzebnego rozpędzania się. Dodatkową korzyścią jest to, że wolna przestrzeń przed maską tworzy bufor pochłaniający naprzemienne hamowania i przyspieszenia kierowców jadących przed nami. Efektem jest bardziej równomierna jazda. Samo utrzymywanie odpowiedniego odstępu, bez dodatkowych technik ecodrivingu, zwykle pozwala obniżyć zużycie paliwa o około 10%.
3. Większy komfort psychiczny i niższy poziom stresu podczas jazdy. Kierowca jadący z minimum 3-sekundowym odstępem nie musi cały czas utrzymywać stanu podwyższonej gotowości do działania, bo gwałtowne reakcje prawie nigdy nie są konieczne. Efektem jest niższe wydzielanie adrenaliny i w efekcie mniejsze zmęczenie związane z jazdą.
4. Kierowca stosujący zasadę 3 sekund nie musi się martwić o mandaty za brak odstępu na drogach szybkiego ruchu. Przy 120 km/h trzysekundowy odstęp to – jak wspomniałem wyżej – około 100 metrów, a przy 140 km/h – ok. 120 metrów. Oznacza to, że stosując się do reguły trzech sekund, automatycznie utrzymujemy również wymagany przepisami odstęp na autostradach i drogach ekspresowych. 
5. Czyste szyby przy wilgotnej pogodzie i mniejsze zużycie płynu do spryskiwacza. W dużych flotach, które skutecznie egzekwują od kierowców utrzymywanie prawidłowego odstępu, możliwe jest obniżenie łącznych wydatków na płyn do spryskiwacza nawet o kilkadziesiąt tysięcy złotych rocznie.
6. Czas na spokojną i trafną reakcję na zdarzenia na drodze, co również skutkuje niższą szkodowością.
7. Korzyści wizerunkowe dla naszej firmy. Pomyślmy, jak postrzegana jest firma, której kierowcy „wiszą na bagażniku” innym kierowcom, a jak – przedsiębiorstwo, którego pracownicy zawsze utrzymują bezpieczny odstęp!

Bezpieczna jazda i eco-jazda: zasada trzech sekund w praktyce

Co istotne, 3-sekundowy odstęp to odstęp minimalny, a nie odległość, którą mamy zawsze precyzyjnie utrzymywać. Jeśli możemy sobie na to pozwolić, warto zachowywać większy dystans. Dlatego tak naprawdę nazwa powinna brzmieć „zasada minimum trzech sekund”. 

Największa na świecie akademia bezpiecznej jazdy, amerykańska firma The Smith System, zaleca odstęp minimum 4-sekundowy. Ja z kolei, zwłaszcza w jeździe pozamiejskiej, często poruszam się z odstępem wielkości 5-6 sekund i więcej. Taka ilość wolnej przestrzeni stanowi gwarancję płynnej i tym samym ekonomicznej jazdy, daje praktycznie pełną widoczność drogi daleko przed pojazdem i wyraźnie zmniejsza zmęczenie związane z jazdą.

Więcej o praktycznych aspektach stosowania zasady trzech sekund można przeczytać w moich wcześniejszych wpisach o jeździe nocnej, ecodrivingu i bezpiecznym odstępie.

Cztery sposoby skutecznego nakłonienia kierowców pojazdów służbowych do utrzymywania prawidłowego odstępu

Zasada trzech sekund nie tylko jest najważniejszą zasadą bezpiecznej jazdy i bezpieczeństwa flotowego. Każdy fleet manager zaświadczy, że należy ona również do najtrudniejszych do wyegzekwowania od kierowców. Na szczęście w ostatnich latach z pomocą przyszła nam technika i obecnie istnieją już trzy sposoby nakłonienia kierowców aut służbowych do utrzymywania odstępu, oparte na telematyce:

1. Pierwszym rozwiązaniem jest odczyt danych o odstępie z czujników aktywnego tempomatu lub systemów ADAS. Oczywiście warunkiem, aby to było możliwe, jest  aby pojazd był wyposażony w takie czujniki. Drugi warunek to posiadanie w pojazdach naszej floty rozwiązania telematycznego podłączonego do złącza OBD. Takie rozwiązanie powinno na bieżąco rejestrować wielkość odstępu poszczególnych kierowców i przesyłać te informacje do używanej przez nas aplikacji do zarządzania flotą.
2. Drugą opcją są rozwiązania wizyjne, takie jak np. Mobileye. W tym przypadku również nasza flota musi być wyposażona w takie rozwiązania, a także w telematykę, która na bieżąco rejestruje dane z kamer Mobileye i zapisuje je w aplikacji do zarządzania flotą. 
3. Trzecia opcja polega na pośrednim mierzeniu wielkości odstępu poprzez rejestrację gwałtowności hamowań danego kierowcy. Statystycznie rzecz biorąc, kierowcom jeżdżącym ze zbyt małym odstępem częściej zdarzają się mocne hamowania. Jeśli nasze rozwiązanie telematyczne rejestruje takie hamowania, możemy zidentyfikować kierowców jeżdżących ze zbyt małym odstępem i podjąć wobec nich działania zaradcze.

Jaki jest czwarty sposób, o którym nie wspomniałem? Jeśli chcemy wyegzekwować od kierowców pojazdów służbowych bezpieczny odstęp, warto nie tylko ich kontrolować, ale też pozwolić im zrozumieć, dlaczego duży odstęp jest dla nich korzystny. W sukurs przychodzą tu szkolenia: dobrym rozwiązaniem będzie skierowanie kierowców na kurs jazdy defensywnej, na którym kierowcy będą mieli okazję przećwiczyć stosowanie zasady 3 sekund w praktyce. Obecnie właściwie każda akademia bezpiecznej jazdy ma w swojej ofercie tego rodzaju kursy dla flot samochodowych. A jak w praktyce powinno wyglądać doskonalenie techniki jazdy związane z prawidłowym odstępem? Zapraszam do mojego wcześniejszego wpisu na ten temat.
 

Doradztwo dla firm

Bezpieczna jazda w firmie
 

Ecodriving we flocie

Kultura bezpieczeństwa we flocie

Szkoła bezpiecznej jazdy

Szkoła bezpiecznej jazdy Kraków

Akademia bezpiecznej jazdy Warszawa

Doskonalenie techniki jazdy defensywnej

Szkolenia flotowe 

Kurs bezpiecznej jazdy

Najpopularniejsze

Akademia bezpiecznej jazdy

Co to jest jazda defensywna

Zasada 3 sekund

Doskonalenie techniki jazdy a coaching kierowców

Technika jazdy – zima

Bezpieczna jazda – słownik

Doskonalenie techniki jazdy samodzielnie

Defensive driving coach Poland

Płynność jazdy

Szkolenia dla instruktorów 

Trenerjazdy.pl

Obniżenie ryzyka wypadków drogowych przez kursy jazdy defensywnej i nowoczesne doradztwo. Usługi dla firm i klientów indywidualnych w całej Polsce. Wystawiam faktury VAT.

+48 668 193 668

wojciech.szajnert@trenerjazdy.pl

ZAPRASZAM DO KONTAKTU PRZEZ FORMULARZ:

Copyright 2024 Trenerjazdy.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.